|
Wszystko zaczęło się w roku 1992.
Początkujący scenarzysta Joss Whedon, chcąc wybić się w świecie
filmowym, postanowił stworzyć oryginalna historię, która łączyłaby
elementy grozy z komedią młodzieżową, a przy tym chciał włożyć w ten
projekt cząstkę samego siebie. Chciał, aby każdy podczas seansu
znalazł w tym coś, z czym mógłby się utożsamiać. Efektem tych
zamierzeń była właśnie "Buffy the Vampire Slayer". Film kinowy "Buffy
the Vampire Slayer", miał być początkiem historii o nastolatce,
która dzięki swej nadnaturalnej sile i zręczności ma walczyć z
wampirami i innymi stworzeniami z piekła rodem. Po pierwszym filmie
było w planach nakręcenie kinowej kontynuacji oraz serialu
telewizyjnego. Jednak po marnym sukcesie pierwszego filmu kinowego,
żadna kontynuacja nie powstała. Projekt Jossa Whedona, odświeżono
dopiero po pięciu latach w roku 1997 i tym razem realizacją projektu
miał się zająć sam autor, który wówczas miał już na swoim kącie
pewne sukcesy. Nie zdecydowano się jednak na film kinowy, lecz od
razu zabrano się za produkcję serialu telewizyjnego. Akcja przenosi
się z Los Angeles do fikcyjnego miasteczka Sunnydaile, które
położone jest na 'Piekielnych Ustach', co sprawia, że miasto
przyciąga do siebie wszelkiego rodzaju demony i inne istoty z piekła
rodem. Buffy znów musi sprostać swym obowiązkom i stanąć do walki z
wampirami, wilkołakami, czarownicami, demonami, nawet z boginią, a
zwieńczeniem jej wysiłków będzie walka z Pierwszym, odwiecznym złem.
Oczywiście i tym razem Buffy będzie mogła liczyć na pomoc grona
przyjaciół i rodziny, którzy wiernie będą ją wspierać w
niekończących się zmaganiach z siłami ciemności. Serial "Buffy the
Vampire Slayer", choć nie wróżono mu dobrze, odniósł sukces niemal
natychmiast. Stało się tak za sprawą umiejętnego połączenia komedii,
grozy i przygody, za co odpowiedzialny był sam Joss Whedon, dla
którego "Buffy..." zawsze była projektem priorytetowym. Serial
odniósł tak wielki sukces, że po pięciu sezonach - 5 lat emisji
serialu - gdy z produkcji chciał się wycofać sam Joss Whedon
uznając, że dla Buffy nadszedł czas na zasłużony odpoczynek,
wytwórnia zaprotestowała i Whedon podpisał kontrakt na jeszcze dwa
kolejne sezony. Sukces serialu zaowocował również powstaniem
bliźniaczej serii "Angel" z Davidem Boreanazem, która opowiadała
losy jednego z regularnych bohaterów "Buffy...".
Joss Whedon uznany scenarzysta i
reżyser postanowił po raz kolejny zaskoczyć widzów, w poszczególnych
odcinkach wszystkich serii występują mało znane zespoły młodzieżowe,
wykorzystywane są również zdolności wokalne aktorów, jednak ich
inscenizacje zdarzały się sporadycznie. Jednak prawdziwym wyzwaniem
dla aktorów jak i dla samego pomysłodawcy było stworzenie jednego
odcinka serii, który byłby w pełni inscenizacją audio wizualną, wraz
z udziałem głównej obsady, ten pomysł udało się zrealizować na
początku sezonu szóstego, kiedy to Whedon mógł niezależnie
realizować kolejne odcinki serii. Jesse Tobias oraz Christophe Beck
zajęli się aranżacja tekstów oraz kompozycją utworów adaptowanych,
Adam Shankman wyreżyserował choreografię, która jest obok partii
śpiewanych znaczącym elementem całości natomiast Joss Whedon
skomponował oryginalne teksty ballad, wyreżyserował odcinek oraz
napisał scenariusz kontynuujący dalsze losy bohaterów, którzy muszą
się zmierzyć z demonem, który spowodował, że świat zmienił się w
wielki musical. Wśród osób wykonywających utwory oraz aranżację
pojawiły się między innymi takie gwiazdy jak: Sarah Michelle Gellar,
Nicholas Brendon, Emma Caulfield, Michelle Trachtenberg, James
Marsters, Alyson Hannigan, Anthony Stewart Head, Hinton Battle,
Amber Benson, oraz inni. Większość z obsady nie miała dotąd tak
wielkiego debiutu wokalnego, mimo to dwa utwory z tego albumu
gościły ponad dwa miesiące po emisji odcinkach na pierwszym miejscu,
listach wielki stacji muzycznych, niestety w Polsce to zjawisko nas
ominęło a szkoda. Wsłuchując się w utwory zawarte na tej pozycji
możemy bez problemu odtworzyć zajścia mające miejsce w siódmym
odcinku szóstego sezonu. Zatem przedstawienie pora rozpocząć...
Buffy the Vampire Slayer Cast - New
Intro (inscenizacja ilustracyjna, pojawia się na planszach
początkowych zamiast standardowego utworu otwierającego serial,
doskonale prowadzona linia melodyczna za pomocą bębnów, przy
akompaniamencie skrzypiec oraz kontrabasu)
Buffy the Vampire Slayer Cast –
Overture ( jak zawsze zaczynamy od wstępu, który zawiera podstawową
linię melodyczną, lecz tym razem stworzono znakomity mix tematów z
pozostałych ścieżek, stosując przy tym nieco zmienioną aranżację.
Znakomicie prezentujący się klarnet, płynne dźwięki pianina,
skrzypiec oraz cymbałów, mieszanka wstępu do „Dźwięków Muzyki” oraz
drapieżnego, czasami wyjątkowo kojącego dźwięku budzika...
Buffy the Vampire Slayer Cast - Going
Through the Motions (Sarah Michelle Gellar rozpoczyna część wokalną,
przy dźwiękach skrzypiec, bębnów oraz kontrabasu wspaniale, nieco
karykaturalnie opisuje swoje odczucia związane w związku z
zaistniałą sytuacją, jej pieśni towarzyszy oczywiście walka,
ponieważ scena, której audio odsłuchujemy odgrywana jest na
cmentarzu podczas walki z wampirami oraz demonami, które tworzą
romantyczny chórek męski. Nieco karykaturalne spojrzenie na
otoczenie nie tylko gwarantuje świetne doznania melodyczne, lecz
również poprawia nastrój czarnym humorem, który jest wpleciony w
tekst ballady...)
Buffy the Vampire Slayer Cast - I've
Got a Theory (Alyson Hannigan, Anthony Stewart Head, Emma Caulfield,
Nicholas Brendon zaśpiewają nam o zjawisku, które dotknęło świat,
muszę przyznać, że ta konwencja znakomicie została dopasowana do
możliwości wokalnych aktorów. W tym utworze zmieszano różne rodzaje
muzyki, począwszy od lirycznych monologów a skończywszy na ostrym
rocku, to wszystko zamknięte w ramach jednego utworu. Zaskakująca
płynność wokalna połączona z dźwiękami gitary akustycznej oraz
instrumentów pobocznych, między innymi perkusji i kontrabasu. Po raz
kolejny tekst zawiera kilka śmiesznych stwierdzeń, które dostosowują
się temperamentu artystów oraz postaci, w jakie się wcielają...)
Buffy the Vampire Slayer Cast -
They Got the Mustard Out! (Partia
wokalna Hintona Battle - demona, trwająca kilkanaście sekund, przy
akompaniamencie bębnów, perkusji, dzwonków oraz trąbki...)
Buffy the Vampire Slayer Cast - I'm
Under Your Spell ( Ballada w wykonaniu Amber Benson, znakomita
partia solowa przy akompaniamencie gitary akustycznej, perkusji oraz
instrumentów pobocznych, jeden z najlepszych utworów znajdujących
się w tym albumie. Po mimo trudnego tekstu oraz aranżacji wokalnej
aktorka przerosła najśmielsze oczekiwania, zważywszy, że w serialu
jej aktorstwo prezentuje zróżnicowany poziom. To jest ballada o
miłości oraz jej konsekwencjach, po części wyjaśnia rozterki Tary
związane z zaklęciem rzuconym na nią przez Willow, która jest jej
kochanką. Utwór wykonany z pasją i uczuciem, zwiera
przeciwstawiające się odczucia...)
Buffy the Vampire Slayer Cast - I'll
Never Tell (Nicholas Brendon oraz Emma Caulfield zaśpiewają nam o
problemach w ich związku, zatem mamy do czynienia z mieszanką
ballady z typowym utworem kabaretowym, niestety zdolności wokalnych
Brendonowi stanowczo nie wystarczyło, by sprostać wymogom. W tle
usłyszymy perkusję, klarnet, skrzypce w mieszance gatunków
muzycznych oraz aranżacjach swinga, niestety to zróżnicowanie jest
zagłuszane przez fałsz aktorów.)
Buffy the Vampire Slayer Cast - No
Parking (To jest dopiero zaskoczenie dla mnie, przez dłuższy czas
zastanawiałem się kto śpiewa w tle, podczas rozmowy Buffy i Gilesa
oraz Xandra, okazuje się, że tą partię solową wykonuje kobieta,
której policjant wypisuje mandat, prosi go o umorzenie kary. Znów
mamy „dźwięki muzyki” w niezwykłym wydaniu oraz aranżacji, znakomite
posunięcie oraz miłe zaskoczenie dla każdego. Dzięki orkiestrze
symfonicznej ten krótki utwór nabiera zupełnie nowego brzmienia...)
Buffy the Vampire Slayer Cast - Rest
in Peace (James Marsters – Spike zaprezentował rodzaj muzyki, którą,
na co dzień tworzy, lekki rock, płynny wokal, w tle przestoje
instrumentalne w formie ściszenia oraz dodanie odgłosów walki. Wśród
instrumentów usłyszymy gitarę, organy, perkusje w typowym dla nich
brzmieniu. Niestety mi ów rodzaj muzyki nie przypadł do gustu...)
Buffy the Vampire Slayer Cast -
Dawn's Lament (Michelle Trachtenberg w partii solowej, przy
akompaniamencie przyciszonej gitary, w sekwencji końcowej
zaskoczenie...)
Buffy the Vampire Slayer Cast -
Sweet's Lair (Ścieżka ilustracyjna, preludium do właściwego występu Hintona Battle – Sweet, klimatyczna, aranżacyjna, wykonana za pomocą
klarnetu, instrumentów smyczkowych oraz dzwonków, często zmieniająca
szybkość, dążąca do wielkiego finału...)
Buffy the Vampire Slayer Cast -
Sweet's Song (Hinton Battle, zawodowy tancerz, piosenkarz w roli
demona. Typowy swing lat dwudziestych minionego wieku uzyskany za
pomocą perkusji i akompaniamencie trąbki. Częste wstawki
instrumentalno dźwiękowe nadają klimatycznej otoczki, jednak głos tu
odgrywa najważniejszą rolę, jego intonacja jest mroczna,
chrapliwa...)
Buffy the Vampire Slayer Cast -
Standing in the Way (Anthony Stewart Head – Giles, w typowej
balladzie, już wcześniej mieliśmy okazję podziwiać jego wokal,
jednak dopiero teraz pozwolono mu na promowanie jego twórczości oraz
możliwości wokalnych. Przy użyciu gitary oraz perkusji, które
współtowarzyszą wokalowi wczuwamy się w dosyć senny klimat, poniekąd
rozczulamy, jednak mam wrażenie, że ten utwór został pozbawiony
emocjonalnego wydźwięku...)
Buffy the Vampire Slayer Cast - Wish
I Could Stay ( Amber Benson oraz Anthony Stewart Head w duecie,
znakomicie się uzupełniają, tworząc romantyczną balladę o
przemijaniu. Stonowane dźwięki w połączeniu z ich wokalem po raz
kolejny zaskakują swoim brzmieniem...)
Buffy the Vampire Slayer Cast -
Henchman Song (Krótkie preludium zapowiadające początek wielkiego
finału, liryczny żart ze strony Whedona...)
Buffy the Vampire Slayer Cast - Drawn
to the Fire (Rozpoczyna się wielki finał z udziałem wszystkich
wokalistów, dzięki temu niesamowitemu połączeniu, znakomitemu
podkładowi muzycznemu oraz tekstowi ballady ten utwór przez wiele
tygodni gościł na listach MTV. Nie wnikając w szczegóły, dodam
tylko, że jest to najlepszy utwór albumu, który porusza, zaskakuje
profesjonalizmem oraz sposobem wykonania...)
Buffy the Vampire Slayer Cast -
Life's a Show ( Sarah Michelle Gellar w partii solowej, w utworze o
strukturze ballady rockowej. Zmienne tempo utworu, lekki fałsz
również pojawia się w wokalu podczas partii wysokiego natężenia
głosu. Akompaniament gitary oraz perkusji nieco łagodzi wokal, tym
bardziej należą się owacje za odwagę dla wokalistki, bowiem utwór
trudny do zaśpiewania a Gellar poniekąd mu sprostała...)
Buffy the Vampire Slayer Cast -
Sweet's Song (Reprise) (Jak sam tytuł wskazuje, jest to krótki
występ demona, utrzymany w tym samym klimacie, co poprzedni utwór,
jednak końcówka solówki znakomicie kończy jego udział w
przedstawieniu...)
Buffy the Vampire Slayer Cast -
Where Do We Go From Here? ( Przed
ostatni utwór kończy część wokalną, utrzymany w klimacie sennej
ballady w połowie się urywa, w eterze słyszymy rozmowę Buffy oraz
Spike’a, która przeradza się w kontynuację utworu w zupełnie nowej
aranżacji, w wersji filmowej, właśnie podczas trwania tego utworu
dochodzi do pocałunku między pogromczynią a wampirem. Dla osób,
które nie miały kontaktu z serialem, ten utwór będzie stanowił
olbrzymie wyzwanie, bowiem trudno będzie im zrozumieć zamierzenie
reżysera.)
Buffy the Vampire Slayer Cast - End
Credits ( Ostatni utwór ścieżki stanowi kabaretową aranżację, pełną
rytmu szalonej trąbki oraz perkusji. Ten utwór usłyszymy podczas
trwania napisów końcowych...)
Moim zdaniem jest to nie lada gratka
dla miłośników serialu, jak i również osób, które cenią oryginalne
brzmienie, niepowtarzalny wokal oraz nieco kabaretowe zacięcie.
Jednak sondaże wskazują, że większość melomanów również doceniła
pozycję, którą również i wam polecam. Zapewne będzie trudna do
zakupienia, bowiem serial nie osiągnął w Polsce takiej popularności
jak w Stanach, nie mniej jednak będzie miłym dodatkiem deszczowych
wieczorów spędzanych w samotność, coś w formie chusteczki na otarcie
łez.
Chciałbym również uprzedzić, że jest
to częściowy zapis fonograficzny utworów prezentowanych w jednym z
odcinków serialu, bez jakichkolwiek przeróbek, bądź dodatków, dzięki
czemu możemy posłuchać wersji audio wspaniałego serialu. Jest to
album pełen wyzwań, emocjonalny, stworzony przez w większości
amatorów, którzy wcześniej nie występowali w formie wokalistów,
dzięki temu oryginalny oraz prawdziwy... Polecam każdemu...
ZOBACZ RÓWNIEŻ
AUTOR:
REQUIEM |
|